Jeśli zdecydowaliście się na podróż kamperem lub przyczepą, warto zapoznać się z kilkoma zasadami savoir vivre caravaningowego. Z sąsiadami trzeba dobrze żyć :) Nie tylko w miejscu zamieszkania, ale też na wakacjach. Niektóre z zasad mogą Wam się wydać oczywiste, o niektórych może nie słyszeliście. Stosując je jednak zagwarantujecie sobie i wakacyjnym sąsiadom przyjemny pobyt i pozytywną, koleżeńską atmosferę.
Cisza nocna obowiązuje wszędzie.
Tzw. cisza nocna obowiązuje też na kempingach, parkingach na dziko, camperparkach itp. Nie zawsze pisana zasada - mówi o tym, że po godz. 22 nie powinniśmy przemieszczać się naszymi pojazdami w takich miejscach, aby nie zakłócać noclegu innym obozowiczom. Oczywiście może zdarzyć się sytuacja, że do bazy zajechaliście późno - nam samym często się to zdarzało, gdy np. długo nie mogliśmy znaleźć wolnego miejsca na innych campingach/parkingach. W takich przypadkach powinno się możliwie jak najciszej podjechać na najbliższą wolną parcelę/miejsce i postawić pojazd, nawet jeśli nie jest wg Was zaparkowany idealnie. Rano na spokojnie przeparkujecie sobie kampera, ustawicie go zgodnie ze swoimi preferencjami. Ale w nocy tego nie róbcie. Kolację zjedzcie wtedy wewnątrz kampera- rozkładanie stolika i krzeseł zawsze robi sporo hałasu.
Oczywiście cisza nocna dotyczy też naszego zachowania po godz. 22. Nikt Was nie będzie gonił za to, że siedzicie sobie i kulturalnie biesiadujecie przed kamperkiem, ale zawsze należy pamiętać o tym, aby nie hałasować i nie przeszkadzać sąsiadom. Niektórzy chodzą spać później, inni wcześniej, ale jak sami zauważycie- śpiąc w kamperze czy przyczepie naprawdę słychać to co dzieje się dookoła.
Na noc powinno gasić się oświetlenie zewnętrzne kampera/przyczepy, aby strumień światła nie przeszkadzał naszym sąsiadom.
Pamiętajcie, że kulturalne zachowanie z poszanowaniem innych gości jest ważne zawsze i wszędzie, nie tylko podczas ciszy nocnej. Dlatego też jeśli podróżujecie z dziećmi - ich również nauczcie podstawowych zasad funkcjonowania w miejscach wspólnego urlopowania. To samo dotyczy podróżowania z pupilem. Mało kto z nas chciałby spędzać wypoczynek w towarzystwie nagminnego szczekania psiaka sąsiada czy wrzasków biegających wokół dzieci.
Nie hałasujmy, ale i nie zaśmiecajmy.
Równie ważne jak dbanie o to by nie hałasować jest dbanie o porządek w miejscu, w którym nocujemy. Za każdym razem posprzątajcie po sobie śmieci, nie zostawiajcie ich na noc przed Waszymi domami na kółkach. W nocy może pojawić się wiatr i Wasze śmieci wylądują nie tylko wokół Waszej parceli, ale i sąsiadów. Na większości kempingów obowiązuje już segregacja odpadów - stosujmy się do tych zasad, nawet jeśli na co dzień tego nie praktykujecie. Nie powinniśmy zagracać miejsca wokół naszych pojazdów. Nasi sąsiedzi mogą nie mieć ochoty na widok naszej zaśmieconej parceli. Gdy opuszczacie miejsce noclegowe również zadbajcie o to, aby sprawdzić czy nic po Was nie zostało. To samo dotyczy korzystania z "części wspólnych". Warto sprawdzić czy po zmywaniu naczyń w wyznaczonym do tego miejscu nie zostawiliśmy zlewu zatkanego resztkami jedzenia czy fusami do kawy. Dbajmy więc o zostawienie po sobie porządku nie tylko wokół naszego domu na kółkach, ale też we wspólnych łazienkach, wyznaczonych miejscach do grillowania itp.
Jeśli podróżujecie z pupilem- pamiętajcie o posprzątaniu po nim.
Niestety wiele krajów wprowadza zakazy spania na dziko. Powodem jest m.in. to, że obozowicze często nie potrafią się zachować i zostawiają po sobie mnóstwo odpadów, zaśmiecając miejsca na dziko, które tracą swój urok, bo zamiast podziwiać piękno natury widzimy "wysypisko śmieci".
Mamy nadzieję, że to oczywiste i nie musimy przypominać o tym, że opróżnianie wody szarej oraz toalety robimy tylko i wyłącznie w miejscach specjalnie do tego przeznaczonych!
Nie parkuj pojazdu "markiza w markizę".
O tej zasadzie mogliście nie słyszeć, jeśli dotychczas nie podróżowaliście kamperem. W każdym miejscu stacjonowania domków na kółkach ta zasada obowiązuje. Parkując pojazd zwróćmy uwagę, aby nasza markiza czy też drzwi wejściowe do części mieszkalnej nie były skierowane w stronę markizy/drzwi/przedsionka od przyczepy sąsiadów. Dzięki temu każdy będzie miał zapewnioną intymność, a siedząc przed kamperem nie będziemy przeszkadzać sąsiadom i zakłócać sobie nawzajem prywatności. Oczywiście wyjątkiem od tej reguły jest podróżowanie ze znajomymi w kilka kamperów. Na niektórych kempingach parcele oddzielone są np. iglakami lub płotkiem, co naturalnie oddziela Was od sąsiadów. Jednak na wielu polach, parkingach i miejscach na dziko to Wasze pojazdy są jedynym elementem oddzielającym Was od sąsiadów.
Staraj się również nie przemieszczać po parceli sąsiada czy terenie wokół jego pojazdu. Jest taka niepisana zasada, że teren wokół kampera/przyczepy traktuje się jak "ogród przed domem". Nawet jeśli byłoby Ci łatwiej i szybciej pójść do łazienki na skróty, wkraczając na "teren" sąsiada - nie rób tego, szanujmy swoją prywatność.
Zwróć uwagę, gdzie parkujesz.
Oprócz tego, aby nie stawać markiza w markizę - zwróć uwagę na to czy zostawiając w danym miejscu auto nie utrudniasz innym poruszania się, wjazdu/wyjazdu. Sprawdź też, czy nie zastawiasz miejsca na serwisowanie kampera. Na parkingach dla kamperów punkt serwisowania często nie jest dobrze oznaczony i na pierwszy rzut oka można go nie zauważyć. Sami mieliśmy raz sytuację, że sąsiedzi zaparkowali swojego vana od razu obok odpływu na ścieki. Ani dla nich ani dla nas nie było komfortowe to, że obok ich domu na kółkach opróżnialiśmy naszą toaletę i spuszczaliśmy wodę szarą. Najprawdopodobniej nasi sąsiedzi nie zauważyli, że jest to miejsce do serwisu, ponieważ w żaden sposób nie było oznaczone - dlatego warto rozejrzeć się po terenie zanim ostatecznie zakotwiczymy nasze auto.
Zwróćcie uwagę również na to, czy parkując pojazd nie utrudniacie innym obozowiczom dojścia np. do prądu lub wody albo nie zasłaniacie im całego widoku. To ważne zwłaszcza tam, gdzie każdy z nas może zaparkować, jak chce - w miejscówkach na dziko lub gdy nie ma wydzielonych konkretnych parceli/miejsc.
Kochamy grillowanie, ale nie wszędzie jest dozwolone.
Wielu z nas wakacje w kamperze czy przyczepie kojarzą się z codziennym grillowaniem na łonie natury. I wielu z nas to uwielbia, uważając, że to nieodłączny element pobytu. Jednak zanim rozpalicie swojego grilla upewnijcie się, czy w tym miejscu jest to dozwolone. Na wielu campingach, ale także miejscach na dziko jest to zakazane np. ze względu na suche tereny otoczone licznymi drzewami. W żadnym wypadku nie należy łamać tych zakazów. Niezależnie od tego jak bardzo mamy ochotę na grilla, tłumacząc sobie, że jak odpalimy takiego małego turystycznego to nic się nie stanie. Warto wspomnieć też, że dużo campingów ma swoje murowane miejsca do grillowania, oddalone od parceli. Spytajcie o nie obsługę lub poszukajcie ich na mapce kempingu. Na campingach najczęściej dozwolone jest korzystanie tylko z grilli gazowych.
Podczas kamperowania na dziko nie zawsze zobaczymy znak mówiący o zakazie grillowania. Zdajmy się jednak na zdrowy rozsądek i odpuśćmy ten temat w miejscach, gdzie istnieje jakiekolwiek ryzyko pożaru.
Dostosujmy się do obowiązujących zasad.
Oprócz podstawowych zasad związanych np. z ciszą nocną, w wielu miejscach do caravaningowania, zwłaszcza na kempingach panują pewne odgórnie narzucone zasady, które każdy z nas powinien szanować i przestrzegać. Jeśli kemping wymaga, aby w części basenowej korzystać z czepków - korzystajmy. Nawet jeśli bardzo nie lubisz pływania w czepku - przebywając na terenie z określonym regulaminem funkcjonowania - masz obowiązek dostosowania się do niego. Jeśli wyznaczone jest specjalne miejsce do mycia naczyń - myj je właśnie tam, a nie w łazience przy okazji kąpieli, "bo będzie szybciej i wygodniej".
Na kempingu wydzielone jest tzw. "dog area"?- w takim razie staraj się właśnie tam wyprowadzać swojego pupila, nie pozwalając mu na załatwianie swoich potrzeb gdziekolwiek. Jeśli już jesteśmy przy temacie psów- na kempingach najczęściej nakazane jest trzymanie psów na smyczy- i to również uszanujmy, niezależnie od tego na jak łagodnego i przyjaznego oceniamy swojego psiego przyjaciela. Podczas plażowania starajmy się również szukać plaży dla psów.
Jeśli dany camping czy camperpark ma określone godziny, do których powinniśmy opuścić miejsce pobytu - przestrzegajmy ich. W kolejce mogą być kolejni podróżujący, którzy czekają na swoje miejsce. Wyjątkiem są sytuacje, kiedy obsługa pozwoli nam zostać nieco dłużej - czasami bywa tak, że jest sporo wolnych miejsc dookoła i jeśli potrzebujemy jeszcze kilku godzin warto zapytać obsługę o zgodę na przesunięcie "doby hotelowej". Z doświadczenia wiemy, że częściej udaje się to poza sezonem, kiedy miejsca nie są tak oblegane.
Podsumowując- zasady to zasady, jesteśmy gośćmi danego miejsca, więc warto pamiętać nie tylko o naszych prawach, ale i obowiązkach.
Miłe gesty...
Pamiętajcie, że jesteśmy jedną, wielką podróżniczą rodziną. Mówmy więc "dzień dobry" sąsiadowi z parceli. Podczas mijania się dwóch kamperów na drodze często możemy spotkać się z gestem pozdrowienia poprzez machnięcie ręką. Pielęgnujmy ten miły zwyczaj!
Zaoferujmy swoją pomoc, gdy widzimy, że jest taka potrzeba. Często drobne gesty, jak np. pokierowanie kierowcy podczas manewrów na parkingu jest bardzo miło odbierane.
Nie bójmy się też pytać. Jeżeli wynajmujecie kampera pierwszy raz i macie wątpliwości co do jego obsługi, często bardziej doświadczony sąsiad załatwi sprawę w pół minuty.
Pamiętajcie, żeby jednak przy tym wszystkim nie być zbyt nachalnym. Nie wpraszajmy się na grilla do sąsiadów. No chyba, że nas zaproszą :). Bardzo niestosowne jest również, pytanie o oglądanie czyjegoś kampera wewnątrz. Nas też czasami ciekawiło jak wygląda w środku ogromnego kamper, stojący dwie parcele dalej. Z wiadomych względów nie pytajmy jednak właściciela czy możemy zerknąć:)
Stosując powyższe zasady zagwarantujecie sobie i sąsiadom udany, bezproblemowy wypoczynek. A wszystkim nam na tym zależy wybierając się na wakacje, dlatego warto pamiętać o caravaningowym savoir vivre w każdym miejscu i o każdej porze :)
Comments